Dom Carmen.

Carmen.

:weszła do domu, rzuciła kluczyki od samochodu na stolik w salonie i udała się do łazienki. Nalała do wanny wody, zapaliła świeczki zapachowe, wrzuciła do wody kilka musujących kulek do kąpieli o zapachu karmelu i, zrzuciwszy z siebie ubrania, zanurzyła się w wodzie. Zapaliła skręta i poleżała trochę w pachnącej wodzie. Wyszła, owinęła się ręcznikiem i udała się do garderoby, aby wybrać jakieś ciuchy. Ubiera sex.owną bieliznę i obcisłą, czarną sukienkę, odsłaniającą jej zgrabne nogi. Zakłada do tego wysokie szpilki i wychodzi:

:wróciła do domy, zmieniła 'mała czarną' na czerwoną sukienkę do połowy uda, z dużym dekoltem, ubrała sandały na wysokim obcasie od Louboutina, poprawiła makijaż, włosy i wyszła na spacer:

:wróciła do domu i zapaliła skręta. po kilku godzinach głośnego słuchania muzyki ponownie się przebrała i postanowiła wrócić do Voltery:

:wróciła do domu i swoje kroki od razu skierowała do łazienki. Ubrania które miała na sobie wcześniej wrzuciła do kosza, zdjęła koszulę Sana i zanurzyła się w wannie wypełnionej wodą i pianą.

Santiago.

:wchodzi i puka o framugę parę razy patrząc na nią: można?

Carmen.

:uśmiecha się uwodzicielsko: jasne.

Santiago.

:wchodzi do łazienki i siada na krawędzi wanny przyglądając się ciału C. pod wodą:

Carmen.

co Cię sprowadza w moje skromne progi..? :pyta, wychodząc z wody i owijając się ręcznikiem:

Santiago.

wpadłem ... przy okazji. byłem w okolicy :uśmiecha się łobuzersko:

Carmen.

rozumiem.. :przygląda mu się uważnie z uwodzicielskim uśmiechem na ustach:

Santiago.

:wyciąga ręce w jej stronę i podchodzi do niej obejmując ją. w oczach ma coś dziwnego kiedy zaczyna ją całować:

Carmen.

:przysuwa się jak najbliżej niego i oddaje pocałunki:

Santiago.

:obejmuje ją niechcący rozwiązując jej ręcznik i pogłębia pocałunek:

Carmen.

:wsuwa dłonie pod jego t-shirt i sprawie się go pozdywa:

Santiago.

:zrzuca jej ręcznik na ziemię i dalej ją całuje, i obejmuje zjeżdżając rękami na jej pośladki:

Carmen.

:nie przerywając pocałunku sięga dłońmi do paska jego spodni:

Santiago.

:'siłuje się' z jej językiem: xd

Carmen.

:nadal go całując popycha go w stronę salonu, po drodze pozbywając się reszty jego garderoby: