Dom Kate

Emmett

:zniecierpliwiony woła Kate:

Kate

Pa :idzie do sypialni, wchodzi i siada obok niego: już jestem

Emmett

Noo . Na cyzm stanęło ? :wstaje i chwyta ją w tali:

Kate

mmm :udaje, że się zastanawia, po chwili zaczyna go całować:

Emmett

:odwzajemnia pocałunki z jeszcze większym uczuciem:

Kate

:oblata rękoma jego szyję całując namiętnie:

Emmett

:przysuwa ją do siebie bliżej:

Tanya

::wskakuje przez okno::
Hej.. Przepraszam ze przeszkadzam.. ale to wazniejsze...
::patrzy na Kate::
Ness zniknela trzy dni temu i od tamtej pory nie dawala znakow zycia... trzeba ja znalesc...

Kate

:szybko się od niego odsuwa: Tan wiesz co to są drzwi? :patrzy na nią:
Tan przestań się o nią martwić, może chce być sama. Ty przecież, też się ukryłaś.

Tanya

Bylam w LA pogadac z Ness... jej kumpela mi powiedziala ze Ness juz calkowicie zlapala dola i spakowala swoje rzeczy i uciekla... nie daje znakow zycia... Ojciec jej nie widzial... niby mieli ja szukac ale cos nie szukaja... Kate to powazna prawa.. trzeba ja znalesc...

Kate

Czy nawet we własnym domu nie mogę mieć chwili spokoju? Dopiero co Ciebie szukałam. Zawsze Wam pomagam, czy chociaż raz nie mogę odpocząć? :patrzy na nią: teraz jestem zajęta, zresztą jest Edward, Bella, Felix..Ty. No chyba, że sobie beze mnie nie poradzicie...

Tanya

Okej..
::wychodzi i biegnie szukac Ness::

Kate

:wywraca oczami, po chwili się uśmiecha: chyba już nam nikt nie przeszkodzi :przybliża się do niego, patrzy mu przez chwilę w oczy:

Garrett

:chciał zrobić Kate niespodziankę więc beż żadnego pukania-bo niby po co wchodzi do środka i staje jak wryty.:

Kate

:odwraca szybko głowę i patrzy na niego. nie wie co powiedzieć: