Dom Sulpicji i Nicole

Demetri

:obraca ją: I udowodnie. :wymruczał i położył ją na biórko. Pozbył się jej spódnicy i zębami rozerwał jej ajtki. Polizał jej łechtaczkę, lecz pocałował jej brzuch idąc z pocałunkami coraz wyżej.:

[Haha nic xdd]

Nicole

[ttaaa...bo ci uwieże....ja mam jeszcze 40 minut..musimy to skończyc..no jpd! a wiesz że nicople to nigdy nie jest mało...]

:uśmiechneła się:

No cóz..zobaczymy...:powiedziała mrucząc i pogłaskała go po włosach: Mrauuu...

Demetri

:doszedł do jej stanika. Odpiął go zgrabnie i żucił gogdzieś w kąt. Zaczął lizać jej sutki.:

Nicole

:mrukneła zadowolona i wypręzyła się: Mhhhmmm.....:mrukneła przeciagle:

Demetri

:wspioł się na biórko, oderwał się do niej i przekręcił tak by ona na nim siedziała. Zaczął ją całować, trzymając ją w talii:

Nicole

:zaczeła rozpinac mu koszulę po sekundzie lezała juz...gdzieś..w pokoju. Oddawała bardzo rozochocona pocałunek rozpinajac mu pasek od spodni a potem już spodnie ściagając mu z nóg. Po chwili lezały na podlodze:

Demetri

:i tu ku jej zaskoczeniu był bez bielizny [xddd Buhahha xddd!]. Uśmiechnął się, całując ją bardzo namiętnie. Wszedł w nią gwałtownie poruszając nią szybko.:

Nicole

[kurcze...a skąd możesz wiedziec ze Nicole lubi tak jak Jane?....aa..już wiem skąd..haha:D]

:jękneła i dostosowała się do jego tępa nadal trochę zaskoczona jego brakiem bielizny:

Demetri

[hahaha szczere xddd]

:przyspiesza nieco tempo, ręce przenosząc na jej piersi, które zaczyna pieścić.:

Nicole

[pff..znasz mnie..XDD..dobrze że nie widziałaś seksu Jane z Aro w obrad..haha...to było kapitalne..Xd]

:oddycha głośniej i troche szybciej rekami pieszcząc jego tors:

Demetri

[A właśnie że widziałam xdd Hihi genialne.]

:przyspiesza i robi to najszybciej jak tylko potrafi, nadal pieszcząc jej piersi:

Nicole

[No..wiem..bo ja tam byłam..XDD]

:wydobył się z niej głośny jęk rozkoszy, zaczeła dochodzić dostosuwowując się do jego tępa. Wyszeptała jego imię:

Demetri

:spodobało mu się to, uśmiechnął się i nie przestawał nadawać tempa i pieścić jej piersi. Po chwili jednak przeniósł ręce na jej posladki:

Nicole

[ejjj..ja mam tylko 5 minut..Xd szybko! haha:D]

:spodobał się jej jego dotyk na jej posladkach. pragneła trcohę mocniej wiec dała mu to jasno do zrozumienia. Jękneła głośno a jej oddech był przyspieszony:

Demetri

:zacisnął dłonie na jej pośladkach utrzymując tempo. Poczuł, że dochodzi.: