Dom Tany'i

Tanya

ah...
::wymknelo jej sie::
przez te jego wybryki??

Kate

:unosi brew do góry: jakie wybryki?

Tanya

chodzi mi o te stare wybryki.. wiesz znikanie... zabawianie sie w tym czasie z panienkami... przeciez kiedys doszly mnie sluchy ze tak bylo...

Kate

:patrzy na nią: ja wiem tylko, że był z Senną. Wiesz coś więcej?

Tanya

tez slyszalam ze byl z Senna... ale nie slyszalam wiecej...

Kate

Ok.Mam zamiar od niego odejść...ale on jeszcze o tym nie wie.

Tanya

i co potem?? co masz zamiar zrobic??

Kate

:uśmiecha się: żyć chwilą, chce być w końcu szczęśliwa

Tanya

::usmiecha sie do niej::
Nie bedziesz raczej w pelni szczesliwa bez milosci...

Kate

A kto powiedział, że będę sama? :patrzy na nią:

Tanya

::usmiecha sie patrzac na nia::
no wiesz.. zazwyczaj "zycie chwila" toczy sie na podstawie zmieniania co piec minut faceta badz laski...

Kate

Nawet jeśli tak będzie to wolę takie życie niż moje obecne.Zresztą....na świeci jest pełno mężczyzn. :mimowolnie się uśmiecha:

Tanya

::usmiecha sie do niej::
masz racje.. tylko ze dla mnie nie ma tych "innych"
jest jeden... od zawsze....

Kate

Wiem kochana. Jesteśmy siostrami ale bardzo się różnimy. Ja szukam szczęścia, nawet gdyby miało ono trwać chwile.Ty już znalazłaś i zasłużyłaś sobie na nie. Oby Twoje obawy nie były słuszne :patrzy na nią: jeśli miałaś rację to....pewnie znów każda wampirzyca w naszej rodzinie będzie sama.

Tanya

::odstawia kubek na ziemie i patrzy na Kate::
Dziekuje...
::przytula ja i nie puszczajac mowi::
Dziekuje Ci za wszystko...