Salon

Edward Cullen

:wstaje bez słów i idzie otworzyć:

Renesmee · Gość

::wstaje i idzie do taty i Jacoba::

Nicole

Nie, nie trzeba..mogę spac na kanapie
:siada na kanapie:

Przepraszam że się tak rozwalam..ale przebyłam tyle kilometrów piechota....:zasłoniła szybko usta z ręką. powiedziaął za dużo. Zaraz będzie miała wykład:

Renesmee · Gość

::zaklada rece na piersi i patrzy zla na Nikki::
Piechota? A czy zdajesz sobie sprawe ze moga pojsc za Twoim tropem? Nie poznaje Cie Nikki...

Nicole

Wiem..dlego poszłam okrężną drogą do Volterry. Tam wsiadłam w samolot i przyleciałam do Seatlle..no i z tamtąd również szłam piechotą na około...

Zresztą, ciociu....jak ty mnie możesz nie poznawać skoro nie widzieliśmy się tyle czasu..a zmieniłam się w jedną noc....

Renesmee · Gość

charakter zawsze jest taki sam Nikki.. niewazne czy sie wyroslo w eda noc...

Nicole

Ciociu, jeśli musisz..wyżyj się na mnie...:uśmiechneła się blado:

Alice Cullen

;jest na półwyspie O.
idzie do łazienki, maluje się (choć i tak nie musi), układa sobie włosy, bierze perfum i psika go na siebie, bierze torebkę i wsypuje wszystkie kosmetyki do środka. Wchodzi do sypialni, ubiera kurtkę z czarnej skóry, spogląda jeszcze raz w lustro i pewna, że wszystko ma przy sobie kieruje się do samochodu, w którym czeka już zniecierpliwiony Oscar. Wsiada, spoglada na złego męża, całuje go w policzek, a ten mimowolnie się uśmiecha. Po długiej chwili odpala i ruszają w odwiedziny do Nes.
(Tylko Al wie, że Niki również tam zagościła);

Nicole

:zamneła oczy i usiadła przyzwoicie na kanapie..ale tak i tak siedziała w pozycji pół leżącej ze względu na brzuszek.:

Oscar Karlson. · Gość

;dojechali na miejsce. Oscar jako dżentelmen, wysiadł i szybko przebiegł samochód chcąc otworzyć drzwi przed Alice. Ta pozwala na taki miły gest. Wyciąga prawą ręke, Al ją chwyca i wstaje, Oscar lewą nogą zamyka drzwi, i wkrótce znajdują się przy drzwiach;

Renesmee · Gość

Nikki... Nie mozesz ciagle patrzec na to jaka ja jestem i robic to co ja kiedys robilam...

Nicole

Nie patrze na to..i nie zrobiłam tego tylko dlatego że ty to zrobiłas...zrobiłam to..bo miałam taką potrzebe...Nie rozumiesz? :miwi cicho i osłabionym głosem. głaszcze się po brzuchu:

Renesmee · Gość

potrzebe? niby jaka? wytlumacz mi ta.. bo ja wiem dlaczego sie ucieka z domu... i nie robi sie tego dlatego ze ma sie jakas potrzebe....

Alice Cullen

;patrzy na Oscara, który jest zdziwiony, bo poczuł Niki. Ta tylko uśmiechnęła się przepraszająco i puknęła do drzwi; Zachowujmy się tak jakbyśmy nic nie wiedzieli.

Oscar Karlson. · Gość

Jakbyśmy nic nie wiedzieli ?
;mysli; ach już wiem. Dobrze postaram się.