Salon

Demetri

:wziął ją delikatnie na ręce i nic nie mówiąc pobiegł z nią do Denali:

Alice Cullen

;weszła do salonu, jakoś bardziej spokojna, opanowana.;

Renesmee · Gość

::wchodzi do salonu, siada na kanapie, zwijajac nowi i mysli::

Oscar Karlson. · Gość

;zchodzi na dół, spogląda na Alice, podchodzi do kanapy i klękna za Al;
wiesz, mi też jakoś lżej jest Wink

Alice Cullen

;odwraca się przestraszona; taaa.
;po czym spogląda na Ness, lecz nic nie mówi;

Oscar Karlson. · Gość

; również na nią spojrzał, ale nic złego nie wyczuł, a po za tym wolał patrzeć na Alice, więc odwrócił wzrok;

Renesmee · Gość

::nie zmieniajac pozycji bierze telefon, pisze Esemesa, wysyla po czym odklada telefon na miejsce::

Alice Cullen

;robi to samo co Ness, a mianowicie siada bokiem do niej i olewa ją;

Renesmee · Gość

::po dluzszej chwili namyslu decyduje sie ze oposci Fork na kilka dni zapominajac o tym ze Alice bd to widziec w wizji::

Alice Cullen

;nagle jej oczy stają się puste, Oscar gdy to widzi, kładzie rękę na jej ramieniu, czekając;

Renesmee · Gość

::przeklina cicho pod nosem widzac ze Al nawiedzila wizja, mysli ze to na jej temat::

Alice Cullen

; ness miała rację. Gdy wizja się kończy ta wstaje i idzie po bagaże, nie wymieniając ani słowa do N;

Renesmee · Gość

::idzie za Al::
Widzialas co zdecydowalam prawda?? To nie tylko moja zachcianka Al... na wsi spalili nasz domek a jakby nie bylo to nadal nasz teren.. chce ten domek odbudowac...

Alice Cullen

; Nie odzywa się do niej, bo wie, że chodzi o coś jeszcze. Robi minę w stylu `pfff` i wychodzi z O, trzaskając drzwiami;

Renesmee · Gość

Alice!
::krzyczy za nia::