Dom Garretta

Garrett

Hehe:zaśmiał się:

Kate

:podnosi się, siada obok i przytula się do niego:

Garrett

Co ty taka dzisiaj przytulaśna? :uśmiecha sie do niej i przytula ją mocniej:

Kate

:nie odpowiada na jego pytanie i mówi zadowolona: delikatnie mówiąc pobiłam Jacoba.

Garrett

Oj biedaczek..:powiedział z sakrazmem: Jak mocno? :patrzy na nią:

Kate

Najmocniej jak potrafiłam. Najpierw dostał w twarz a potem kilka razy prądem.

Garrett

Pieknie kochanie..a co ci zrobił?

Kate

Zostawił mnie...to wystarczający powód.:patrzy na niego:

Garrett

Oczywiście że tak..:uśmiecha się promiennie:

Kate

Następny razem już nie będę dla niego taka dobra.:myśli:

Garrett

Następnym razem, to ja go zabiję.

Kate

Nie.:kiwa przecząco głową:

Garrett

Nie powtrzymasz mnie:śmieje się::

Kate

Powstrzymam :uśmiecha się:

Garrett

Zakład?:podaje jej dłoń: