| Autor |
Wiadomość |
Edward Cullen
Wegetarianin
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 2658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Sob 20:34, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Proszę bardzo, chcesz to dzwoń :rzekł całkiem obojętnie:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Renesmee
Gość
|
| Wysłany: Sob 20:36, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tato o co chodzi? widzialam ze sie poklociliscie.. o co?
Ostatnio zmieniony przez Renesmee dnia Sob 20:36, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Edward Cullen
Wegetarianin
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 2658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 20:39, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nieważne, i przestań się wypytywać :powiedział dobitnie:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Renesmee
Gość
|
| Wysłany: Sob 20:40, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
|
::prycha, wstaje i idzie w strone bramy szkolnej, wykrecajac numer Tany'i kilka razy bo wgl nie odbiera staje przy bramie i probuje dalej::
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Edward Cullen
Wegetarianin
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 2658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 20:41, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:nie odwracając się, i nie przejmując się nikim i niczym idzie przed siebie, bez celu nadal zły oraz poirytowany:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Renesmee
Gość
|
| Wysłany: Sob 20:44, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
::krzyczy do Jaya:: Jay!! Pozycz mi swoj woz...
Jay: Tylko go nie rozbij...
N: Dzieki.. nie boj sie ja nie z tych...
Jay: Juz to widze... A gdzie sie wybierasz??
N: Mowi Ci cos Denalia??
Jay: Nie...
N: Wlasnie tam jade... Spotkamy sie jutro...
Jay: Okej...
::idzie do samochodu Jaya::
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Edward Cullen
Wegetarianin
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 2658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 21:02, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:kiedy nikt go nie widzi, biegnie w wampirzym tempie nie wiadomo gdzie:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Renesmee
Gość
|
| Wysłany: Sob 21:07, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
::przyjezdza pod szkole, podchodzi do Jaya i oddaje mu kluczyki od auta::
J: I co?
N: Tanya nie odbiera, nie ma jej w domu... zapadla sie pod ziemie... Gdzie moj ojciec??
J: Nie wiem... gdzies go wcielo..
N: Jak ojciec nie odbierze to nie wiem co zrobie...
J: Hej.. mala nie wsciekaj sie... potrzebuja czasu...
N: Tak ale czy Ty bys sie nie martwil o dwie bliskie osoby??
J:Martwilbym sie...
N: Jade szukac Tan. dalej...
J: Czym??
N: Nie martw sie.. pozycze samochod od kuzynki... mieszka niedaleko...::usmiecha sie do niego lekko majac nadzieje ze kupi to klamstwo i idzie na parking przy SuperMarkecie i kradnie jakies dobre auto i jedzie szukac Tan:
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Renesmee Carlie Cullen
Wegetarianin
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 21:22, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
:weszła do sekretariatu by zobaczyć się z dyrektorem. zaczęła mu tłumaczyć czemu jej nie było tak długo i musiała go bardzo długo przekonywać i dyskutować z nim aby znów ją przywrócił na listę studentów. zastrzegł jednak że musi nadrobić zaległości toteż od razu udała się do poszczególnych nauczycieli aby omówić wszystko;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
