Autor |
Wiadomość |
Felix
Volturi
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Nie 11:07, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
;zmarszczył brwi, miał nadzieje, że Demetri nie wpakuje się w jakieś gówno. Wyszedł zaraz po niml;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Denitri.
Volturi
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra/Denali.
|
Wysłany: Czw 20:39, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
:Dojechałam aż do LA (buhahahahaha) wciąż wciskając gaz do dechy. Przez łzy prawie nic nie widziałam. Nagle zauważyłam coś jakby człowieka i hamując gwałtownie auto uderzyło w mur. Uderzyłam sie głową w kierownicę cudem nie tracąc przytomności. Czułam krew płynącą po czole i policzku. Wygramoliłam się z samochodu oszołomiona i zakrwawiona i nie zważając na gromadzących się wokół ludzi przecisnęłam się miedzy nimi. Po pół godzinie, kiedy myślałam że umrę i nie wiedziałam gdzie jestem znalazłam się pod jakimś szpitalem. Dwóch stażystów zauważyło mnie i chciało zabrać na oddział. Wtedy straciłam przytomność a oni zabrali mnie na oddział.:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrick
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:48, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czułem, że coś się dzieje, ale nie wiedziałem co. Wracałem właśnie z misji. Zauważyłem że coś się stało, i że wnoszą jakąś blondynkę.
-Denitri!- Wszasnąłem i szybko wbiegłem do szpitala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Denitri.
Volturi
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra/Denali.
|
Wysłany: Czw 20:50, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
:wniesiono mnie do gabinetu i jakiś lekarz właśnie chciał mnie obejrzeć kiedy wpadł do gabinetu roztrzęsiony Patrick. Spytał się go kim jest, czy mnie zna i czy wie co się stało:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrick
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:56, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- To moja dziewczyna...! Własnie nie wiem, dopiero co... Zobaczyłem, że ją wnosicie! Zbadajcie ją! Na co czekacie! - Byłem zdenerwowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Denitri.
Volturi
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra/Denali.
|
Wysłany: Czw 21:02, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
:stażyści starali się odsunąć go na bok aby lekarz w spokoju mógł mnie zbadać. W pokoju czuć było moją krew. lekarz wysłał mnie na serię prześwietleń po wstępnych oględzinach. Powiedział Patrickowi tylko tyle że mam złamaną rękę:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrick
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:03, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Ale dlaczego do cholery jest nieprzytomna?! I cały czas jej leci krew?! - Źrenice zaczęły mi się powiększać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Denitri.
Volturi
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra/Denali.
|
Wysłany: Czw 21:05, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
"dowiemy się po prześwietleniu. Proszę zaczekać na korytarzu i dać nam spokojnie pracować." :odpowiedział lekarz i poszedł sprawdzić wyniki:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrick
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:06, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiedziałem, że muszę wyjść. Bez słowa opuściłem ten cały gabinet, stałem nieruchomo wpatrując się w drzwi i słuchając rozmów wewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sulpicia
Volturi
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 3686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra <3
|
Wysłany: Czw 21:08, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
:wpada do szpitala jak wiatr:
Den!Den! Gdzie moja wnuczka.:ma rozmazany makijaz i w ogóle nie jest jakby obecna.: Den! :ŁApie za rekę jakąś pielegnierkę: Gdzie moja wnuczka!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Denitri.
Volturi
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra/Denali.
|
Wysłany: Czw 21:09, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
:lekarz zszył mi ranę na czole i założył opatrunek. Syknęłam odzyskując przytomność. Nastawił mi rękę i już po chwili stażyści kończyli zakładać mi gips na nią. Lekarz nie stwierdził urazu czaszki i reszty kości. Powiedział że będę mieć dużo siniaków i że muszą odpoczywać. No i że mogę iść do domu. Dał mi jakieś proszki i powiedział że mogę już iść. Wciąż oszołomiona wyszłam na korytarz szpitala i opadłam na jedno z krzeseł powoli dochodząc do siebie:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrick
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:11, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zauważyłem Denitri. Od razu znalazłem sie przy niej.
- Co się stało?! - Spytałem spanikowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sulpicia
Volturi
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 3686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra <3
|
Wysłany: Czw 21:11, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Den!: zobaczyła dziewcynę i odrazu do niej podbiegła i ja przytuliła: Juz wszystko będzie dobrze .
Zobaczyła Patricka.: Puźniej pogadamy : Wyszła ze szpitala:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sulpicia dnia Czw 21:12, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Denitri.
Volturi
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra/Denali.
|
Wysłany: Czw 21:12, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
:wstałam szybko opierając się zdrową ręką o ramię Patricka. Zmarszczyłam brwi widząc babcię i spytałam ostrym tonem: powiedz mi czy wiedziałaś. Czy wiedziałaś co knują Aro i Michael :odsunęłam się od niej o trochę.: i nie próbuj kłamać. :dodałam złowrogim tonem. Furia i wściekłość powróciły i to ze zdwojoną siłą kiedy wybiegła nagle ze szpitala. Warknęłam ze złości:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Denitri. dnia Czw 21:21, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrick
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:14, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Złapałem ją w talii i pocałowałem we włosy. Dawno nie była tak blisko mnie... Czułem się happy. Jednak stałem w milczeniu.
(Ona do mnie na gg żebyś edytowała, że jej niby nie było, bo się wkurzyła xd)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patrick dnia Czw 21:16, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|