Autor |
Wiadomość |
Patrick
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:53, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiałem się cicho i krótko.
- Eee tam, to nic. - Mrugnąłem do niej i pocałowałem ją z czułością. Brakowało mi tego i to bardzooooo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Denitri.
Volturi
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra/Denali.
|
Wysłany: Czw 21:56, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
:oddałam pocałunek zadowolona. Jednak gips przypomniał mi o Michaelu. Aby odgonić tą wizję wpiłam się mocniej w Patricka pogłębiając pocałunek:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Patrick
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:59, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Taka nachalność jej ust podobała mi się coraz bardziej. Nie przestawałem jej ałować, wplatując rękę w jej włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Denitri.
Volturi
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra/Denali.
|
Wysłany: Czw 22:00, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
:objęłam go za szyję i oderwałam się od jego ust: zabierz mnie stąd. :Szepnęłam szybko oddychając:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Patrick
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:02, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Przytaknąłem, wziąłem ją na ręce i pognałem w wampirzym tempie do hotelu w Seattle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sulpicia
Volturi
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 3686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra <3
|
Wysłany: Pią 6:38, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
:Poszła na plaże wściekła: A więc to tak? Ona o niczym nie wiedziała. Za to ja wiedziałam jak się to skończy.Pewnie teraz mnie nie nawiedzi: Usiadła na jakim kamieniu i patrzyła na wschodzące słońce . Nikogo nie było na plaży więc zdjęła płaszcz i pozwoliła aby promienie światła odbiły się od jej skóry mieniąc się przy tym jak tysiące brylantów.:Okłamali ją a Deni pewnie myśli że ja to też zrobiłam.. Ehh muszę wracać. zaraz Aro wróci.:Niechętnie pobiegła do Voltery:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|