Park przy plazy

Renata

::chodząć po Los Angeles zauważa Demetriego. Dziwi ją to, że jest właśnie tu a nie w volterze. Uśmiecha się słodko i podchodzi do niego lekko kołysząc biodrami. Staje na przeciwko ławki na której siedzi, pochyla się lekko i daje mu całusa. Szybko się prostuje i patrzy na niego spod ciemnych rzęs:: Hay Darling, a co ty tutaj robisz? Hm.?

Demetri

:patrzy na nią zaskoczony.: A przyszedłem pojeść, bo jakoś ostatnio same stresy i wogóle. Siadaj. :uśmiechnął się, a gdy usiadła spojrzał na nią.: A co u ciebie ciekawego?

Renata

::założyła nogę na nogę i lekko pochyliła się w jego stronę:: Ciekawego to nic... Ale jakoś ujdzie... Hmm.. Wiesz co Demi? ::pochyliła się jeszcze bardziej tak, że ich twarze dzieliło kilka cm. Tym razem szeptła:: Mam straszną ochotę powtórzyć nasz wybryk, który zrobiliśmy jakieś dwadzieścia lat temu. ::ręką przesunęła po jego udzie, a drugą położyła mu na tors.::

Demetri

:przypomniało mu się to o czym wspominała Renata i lekko się skrzywił, jednak jej nie odpychając.: Wiesz co Renati? Nie chcę zdradzać Nicole...

Renata

Och, ale nie musi się dowiedzieć. A wiem, że tego chcesz. :położyła palec na jego usta: Ciii... Pójdziemy do mnie. Chodź. :musnęła wargami jego i szybko wstała ciągnąc go za ręke do Volterry:

Demetri

:przybył do LA, szybko załatwił swoją sprawę i usiadł na ławce, chcąc trochę odpocząć:

Rosalie

:przyszła na plaże ubrana w to [link widoczny dla zalogowanych] chcąc pospacerować. Zauważyła Dema i podeszła do niego: Hey a ty co tu robisz??

Demetri

:spojrzał na nią, a na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech: A tak sobię siedzę. Właśnie wykonałem zadanie, chciałem się trochę odprężyć. :poklepał miejsce obok siebie: A ty co tu robisz?

Rosalie

:usiadła obok niego: A tak mi sie nudziło i postanowiłam pospacerować. Co u Nicole??

Demetri

I nicole? :zdziwił się tym pytaniem: W pożądku. Praktycznie to nic się nie zmieniło.

Rosalie

Tak pytam tylko.... :nie wiedział co mowic:

Demetri

:uśmiechnął się szerzej: A co tam u ciebie? Rozmawiałaś z Emmettem?

Rosalie

Jeszcze nie. Napisał mi ze sie spotkamy za pare dni ale nie moge sie juz doczekac. :uśmiec pojawił sie na jej twarzy: Jak terning??

Demetri

Trening? Aa szkoda gadać. :machnął ręką, nie chcąc tego wspominać. Szybko zmienił temat: Myslisz, że Emm na serjo kocha tamtą?

Rosalie

Nie wiem. Nawet nie wiem kim ona jest, czy ja znam i wgl. Ale wiesz my jestesmy wciąz małżeństwem. Jezeli nie bedzie chciał ze mna być to trudno zostanie nam rozwód :nie chciała przyjąc tej mysli ze mogli by sie rozwieść ale musiała brac to pod uwage: