Centrum Handlowe.

Carmen.

hmm... co sądzisz o tym:
[link widoczny dla zalogowanych]
i o tym:
[link widoczny dla zalogowanych]
?

Kate

Super

Carmen.

i jeszcze to:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Twój rozmiar. :podaje jej ubrania:

Kate

Dziękuję :uśmiecha się do niej: a dla Iriny?

Carmen.

hmmm....
może to:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
co o tym myślisz..?

Kate

Wszystkie są śliczne oprócz 1.

Carmen.

hmm... skoro tak uważasz. :odkłada pierwszy zestaw i szuka jeszcze czegoś dla siebie:

Kate

:idzie do kasy i płaci:

Carmen.

:wybiera dla siebie kilka zestawów:
[ [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] ]
:i również udaje się w stronę kasy:

Kate

::patrzy na nią:

Carmen.

:wychodzi z butiku i staje obok niej: idziemy gdzieś jeszcze ? :unosi brew:

Kate

Jeśli chcesz to możemy jeszcze gdzieś pójść

Carmen.

właściwie... już mi się nie chce...Musze skoczyć na jakąś kolację.

Kate

Dzięki za zakupy. :kieruje się do wyjścia:

Carmen.

nie ma za co... :wychodzi, zostawia zakupy w samochodzie i wraca w poszukiwaniu ofiary:
:po chwili wybiera sobie młodego mężczyznę o smakowitym zapachu. Zaciąga go w jakąś uliczkę w pobliżu centrum handlowego, gdzie wysysa z niego krew. Ukrywa ciało i, kołysząc delikatnie biodrami przy każdym kroku i oblizując wargi, udaje się do samochodu: