Centrum Handlowe.

Caius

No właśnie

Athenodora · Gość

Hmmm..wracamy do Volterry?

Caius

Oczywiście :bieże ją za ręke i biegną do Volteryy do jje pokoju:

Garrett

::wchodzi wracając do domu i kupuje prezent dla Kate. wybiega:

Renata

:staje przed wejściem do środka i czeka na Carmen, śmiejąc się:

Carmen.

:dogania ją i pierwsza wchodzi do C.H. : Idziesz..? :odwraca się do niej z uśmiechem:

Renata

Ta....idę!:uśmiechnięta wchodzi do środka i ogląda wystawy:
O..to to nie, to też mnie nie interesuje.:nagle wstaje jak wryta gdy widzi to: [link widoczny dla zalogowanych]

i

[link widoczny dla zalogowanych] :

Ja muszę mieć te sukienki!:patrzy na Carmen.: Podobają ci się?

Carmen.

:kiwa głową: śliczne są. ta druga szczególnie...
ale ja chcę tą :wskazuję na sukienkę : [link widoczny dla zalogowanych]

Renata

Ta, ta też jest piękna...przymież ją..a ja....:załamuje się: Nie mogę sie zdecydować!

Carmen.

weź obie. :uśmiecha się bierze sukienkę w swoim rozmiarze i udaje się do przymierzalni, po drodze biorąc jeszcze buty: [link widoczny dla zalogowanych]

Renata

A co mi tam...:mówi i idzie do przymieżalni z obydwiema sukienkami. rzecz jasna leżą na niej idealnie ale wychodzi w tej pierwszej i chce sie dowiedzieć jak zareaguje na tą sukienkę Carmen:

Ej...wychodź z tamtąd! W domu też masz lustra!:śmieje się: Powiedz mi jak w tym wyglądam!:udaje zdesperowaną:

Carmen.

:wychodzi ubrana w sukienkę i sandałki na wysokim obcasie. Przygląda się Renacie: wyglądasz... Cholernie sexownie.

Renata

:uśmiecha sie:

Dziękuje, i o to własnie chodziło...:uśmiecha się: Hmm..:mruży oczy krytucznie przejeżdzając po niej wzrokiem: Tobie też niczego nie brakuje....:uśmiecha się: to kupujemy te trzy a potem idziemy kupić buty dla mnie i moze jeszcze jakąś bielizne dla nas...:uśmiecha się łobuzersko i idzie się przebrać. Przebiera się bardzo szybko i czeka na Carmen ze swoimi zdobyczami w dłoni:

Carmen.

:przebiera się błyskawicznie i udaję się do kasy z sukienką i butami:

Renata

Ej, ja tu na ciebie czekam!:krzykneła za nią i podeszła do Kasy. poczekała aż C. zapłaci a gdy już to uczyniła, zapłaciła za swoje sukienki i wyszły razem z carmen ze sklepu.:

To gdzie teraz idziemy?:uśmiechneła się do niej: