Znaleziono 282 wyników

:musiała go trzymac z daleka od sibie: To ja się przeecę rzebrać, po cwhili wóciła sucha z wózkiem:

I co tam??

:wyszła i usiadła obok Kajusza: Uważaj zeby sie nie przeziębił..:zachichotała i jeszcze raz popatrzyła na nich: Al. dać co coś suchegoo?

:dostała ataku smiechu i usiadła po środku fontanny:

Słyszałam!:popatrzyła na Kajusza a potem na al i zaczeła ją chlapac.:

:uśmiechneła się niewinnie: Nie..nie wiem..:zaczeła się głośno śmiac.:

:podniosła się, a raczej usiała w wodie pzemoczona a włosy oblepiły jej twarz, popatrzya na al.: Zobaczymy kto się będzie smiał ostani!:krzykneła i podbiegła ze śmeichem do neij, wciągneła ja do środk ...

:nie wiedziała co robić, a była tak nieuważna z tej szczęsliwości ze odchyliła sie do tyłu i wpdła do fontanny:

:uśmiechneła się: Al! Chodź tu!:zachichotała i popatrzyła na Męża z ich synem, rozczuliła sie:

Może...weźmiesz..Danego?

:ucieszyła się tak, ze omału nie wypuściła dziecka z objęć.: Jesteś kochany!!!:wykrzykneła, uświadamiając sobie ze popełiła bład, gdyż dziecko się obudziło.:

Kochnie, nie denerwuj się....ale..:podniosła głowę, nie będzie nią pomiatał: Znasz też moje zdanie...:popatrzyła mu w oczy z wyrazźnym uczuciem miłości do niego: Przypatrz sie temu dziecku dokładniej. ...

To...jest..Dany...mój....nasz..:przełkneła nerwowao jad: syn.

Czesć skarbie..:powiedziała ostrożnie, nie wiedziała co ma powiedziec.:

:odrazu wyczuła Kajusza, spanikowała, ale cóż miała zrobić, przytuliła danego mocniej do piesi, a ten spał słodko. Nie poruszyła się.:

Wiem..:uśmiechneła sie, nagle mały osunał się i zasał w jej ramionach, uśmeichneła się rozczulna.: Co tam ciekawego powiecie?:spytała:

(okeyy..paa;*)