Hotel

Caius

:zastanawia się jeszcze raz nad tym wszystkim przytulając ją do siebie:

Athenodora

::wtula się w niego,rozmawiając::

Caius

:obkręca sobie na palcu jej kosmyk włosów.:

Athenodora

::uśmiecha się smutnawo::

Caius

:nie zmienia pozycji czekając aż skończy:

Athenodora

::czeka::

Caius

I...?

Athenodora

Zaraz będa.::zamyka telefon i kładzie go na desce klozetowej::

Caius

:patrzy jej w oczy głaszcząc ją po policzku:
At...prosze cię, nie popełniajmy tego samego błędu co pare lat temu...

Aro

::wchodzi do pokoju::
Caiusie? Athenodoro?

Sulpicia

:wchodzi za nim: cześć

Athenodora

Postaram sie....Aro!?:;wstaje i podchodzi do niego,przytula go:: Co wiesz na temat dzieci wampirów...??

Aro

Cześć At.
W pełni wampirach?
To bardzo wiele...pamiętasz tą epokalipse prawda? Od tamtej pory nie można zmieniać dzieci w wampiry. Bo są za groźne, a co?

Caius

:staje z boku patrząc na nich.:

Sulpicia

:siada pod ścianą i patrzy na nich: