Hotel

Jane Volturi

:cenzura::cenzura::cenzura::cenzura:

Aro

::cenzura:: ::cnzura:: ::cenzura::

Jane Volturi

:cenzura::cenzura::cenzura:

Aro

::CENZURA:: ::CENZURA::

Jane Volturi

:opiera głowe o jego tors, troszeczke zdyszana ale zadowolona. Palcem rysuje na jego brzuchu kołka:

Dziękuje.:wyszeptała:

Aro

::uśmiechnął się::
Mam nadzieje, że jeseś zadowolona, że było ci dobrze...

Jane Volturi

Mi, owszem. Mi było wspalniale. A ja zo to myślę o tobie.:popatrzyła mu w oczy po czym dodała cicho:
Panie.

Aro

O mnie? ::zmartwił się:: A cóż takiego?

Jane Volturi

Hmm..no..czy tobie panie było dobrze...:powiedziała nieśmiało, co ją sczerze zdziwiło.:

Aro

Oczywiście...lecz tu chodziło tylkoi wyłącznie o ciebie, prawda? ::uśmiechnął się i szepnął:: Masz piękne, zgrabne ciało...

Jane Volturi

:przytakneła ale bardzo chciała słuchać dalej:

Aro

::nie chciał mówić dalej. Uważał, że i tak już za dużo powiedział. Boi się, że ją w sobie rozkocha::

Jane Volturi

:cierpliwie czekała na dalszy ciąg. sama nie wie dlaczego ale scyliła się i pocałowała jego tors. potem znów ułożyła się w tej samej pozycji i patrzyła w jego oczy:

Aro

::zastanawiał sie co będzie najleprze. Jednak przemógł się i również spojrzał jej w oczy.::

Jane Volturi

:w jej oczach było widać wszystko. A w szczególności jej miłość. Lecz ona wiedziała że z tego tak i tak nic nie będzie. Uśmiechneła się do niego smutno:

Jeszcze raz ci dziękuje.

:wyszeptała i znów zaczeła wpatrywać się w jego oczy: