Autor |
Wiadomość |
Felix
Volturi
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 21:28, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
;zaśmiał się, gdy brała oddech i znów wpił się w jej usta;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Renesmee
Gość
|
Wysłany: Czw 21:37, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
::nie przerywa calowania lecz nagle dzwoni jej telefon... ignowuje go.. caluje dalej::
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Volturi
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 21:39, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
;przerywa; Może powinnaś odebrać...? Irytuje już mnie. ;zaśmiał się;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renesmee
Gość
|
Wysłany: Czw 21:43, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
::siega po telefon odbiera::
Halo?
...
...
Nie ja juz tam nie mieszkam...
...
...
Co?!?!
...
...
Kiedy?
...
...
A wiesz kto to zrobil??
...
...
A kto przetrzymuje Blue Jeans?
...
..
Jak dobrze...
Okej.... zgadamy sie pozniej... pa...
::zamyka telefon::
Ktos spalil nasz dom na wsi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Volturi
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 21:44, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Co? Ale...czemu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renesmee
Gość
|
Wysłany: Czw 21:45, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
nie mam pojecia... Liam zadzwoni jak sie czegos dowie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Volturi
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 21:46, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Aha...a kto to Blue Jeans?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renesmee
Gość
|
Wysłany: Czw 21:47, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Moj drugi kon...
::smieje sie cicho::
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Volturi
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 21:49, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A...co się tak śmiejesz...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renesmee
Gość
|
Wysłany: Czw 21:50, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
nic.. przypomnialo mi sie jak tata nie mogl zapanowac nad jednym z koni sasiadow...
::smieje sie::
niezly byl ubaw.. sasiad poprosil tate o pomoc a i tak nie dali rady....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Volturi
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 21:52, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
;zaśmiał się;
Ed nie dał sobie rady z koniemm? ;nadal się śmieje;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renesmee
Gość
|
Wysłany: Czw 21:54, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pegaz byl nie do zniesienia... Na poczatku to byl dziki kon.. a ja wieczorami sie zakradalam pozniej do stajni i w koncu sie zaczal powoli uspokajac... sasiad raz mnie przylapal jak go po kryjomu probowalam wziasc na przejazdzczke... zdziwil sie ze Pegaz byl spokojny... pozniej mi go dal i mialam dwa konie.. jeden Blue Jeans byl bialy... a Pegaz niby czarny.. niby brazowy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Volturi
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 21:56, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Aha. Ale nie poradzić sobie z koniem...;nadal się śmieje;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renesmee
Gość
|
Wysłany: Czw 21:58, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
wierz mi .. nawet na poczatku ja nie dalam rady go ujazmic...
Ostatnio zmieniony przez Renesmee dnia Czw 22:00, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Felix
Volturi
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 2095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 22:02, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No wierze, wierze. ;jest jeszcze trochę rozbawiony;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|