Komnata Felixa

Felix

;odrywa ją od ziemi i oplątuje sobie jej nogi dookoła swojego ciała i podtrzymuje ją za pośladki nie przestając jej całować;

Renesmee · Gość

::palce jednej dlonie platuje w jego wlosy a druga bladzi po jego plecach::

Felix

;siada z nią na łóżko i pochyla się do tyłu, by ta położyła się na nim. Cały czas ją całuje;

Renesmee · Gość

::caly czas calujac bladzi dlonmi po jego torsie::

Felix

;zdejmuje jej bluzkę nie przestając całować;

Renesmee · Gość

::sciaga jego bluzke i peleryne po czym na chwile przerywajac mowi::
albo umarlam i jestem w niebie albo to sen i zaraz sie obudze...
::smieje sie cicho i patrzy mu w oczy::

Felix

Też mi się wydaje, że trafiłem do raju, chociaż zasłużyłem na piekło...hmmm...jeśli to jest piekło, ja chcę tu zostać na zawsze i z tobą być piękna. ;uśmiechnął się do niej też patrząc jej w oczy;

Renesmee · Gość

nie prubujesz mi wmowic ze to realistycznosc??
::usmiecha sie i nadal patrzy mu w oczy::

Felix

Owszem jest, ale ciężko w to uwierzyć.
;znów ją pocałował;

Renesmee · Gość

udowodnisz mi ze to rzeczywistosc a nie sen??
::powiedziala miedzy pocalunkami::

Felix

Oczywiście kochanie.
;zaczął ją gorąco całować i odpiął jej staniek. Zaczął całować ją coraz niżej. Po szyi, między obojczykach i między piersiamy;

Renesmee · Gość

::obraca sie tak by on lezal na niej o caluje go namietnie w usta, a palce jednej rekiwplatuje w jego wlosy, druga zas ma na jego plecach przyciagajac go blizej, jedna noge owija wokol jego biodrze::

Felix

;zciąga jej spodnie i gładzi po jej nodze z góry w dół. Drugą ręką pieści jej piersi. Nie przestaje jej całować;

Renesmee · Gość

::sciaga mu spodnie po czym bladzi rekoma po jego torsie nie przestajac calowac::

Felix

;pozbywa się reszty ich ubrań i całuje ją po całym ciele schodząc coraz niżej; ;cenzura; ;znowu wraca na góre; ;cenzura; ;cenzura; ;cenzura;