Autor |
Wiadomość |
Demetri
Volturi
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 9:21, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
:doszedł, co ukazał cichym stęknięciem, lecz nie zwalniał, chcąc, by ta przyjemność jeszcze trochę potrwała.:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Renata
Volturi
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 9:22, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
:ona też doszła krzycząc z zadowolenia: Demetri! Wspaniale! Och!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demetri
Volturi
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 9:23, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
:z szerokim uśmiechem przestał i wyszedł z niej, kładąc się obok niej. Spojrzał na nią jeszcze trochę szybciej oddychając: Jak za starych dobrych czasów. :sapnął zadowolony.:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Volturi
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 9:25, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
::oparła się na łokciu uśmiechnięta patrząc mu w oczy:: Oczywiście kotku, a teraz lepiej szybko zmykaj, za nim twoja Pani nas nakryje ::perskie oczko:: Musimy to jeszcze powtórzyć mój drogi. ::pocałowała go namietnie, lecz króciutko.::
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demetri
Volturi
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 9:26, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy, zobaczymy. :uśmiechnięty wstał, ubrał się i posłał jej całusa, po czym wyszedł:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Volturi
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Czw 9:30, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
::uśmiechnięta, zadowolona i cała Happy nażuciła na siebie delikatną, prześwitującą halkę, zmierzwiła sobie włosy i usiadła na parapecie patrząc na plac główny.::
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demetri
Volturi
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Pon 22:21, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
:wchodzi do niej, staje na środku pokoju, krzyżuje ręce na piersi i patrzy na nią wściekły:
Wiesz co Renatko? :powiedział z ironią: Powiedziałaś, że Nicole się o niczym nie dowie, a jednak. Przez Ciebie miałem awanturę! :głos mu się lekko podniósł"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Volturi
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Pon 22:24, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
::spojrzała na niego, lekko unosząc brwi i uśmiechając się delikatnie. Gdy już się uspokoił zgrabnie zsunęła się z parapetu i podeszła do niego, kładąc mu ręce na tors i delikatnie go całując:: A może tak byś się najpierw przywitał, co? : zaśmiała się cicho i przygryzła mu lekko ucho, do którego wyszeptała słodko:: Och, nie przeze mnie kochany. Mogłeś zaprzeczyć. ::zamruczała cicho, po tej wypowiedzi i polizała go po po jego liniach szczęki::
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demetri
Volturi
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Pon 22:27, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
:złapał wkurzony ją za nadgarstki i lekko ją od siebie odepchnął, jednak jej nie puścił, patrząc jej wściekły w oczy, przybliżył do jej twarzy swoją i wyszeptał wkurzony: Jeżeli jeszcze raz mnie sprowokujesz, nie będę się powstrzymywał! Rozumiesz?! :warknął: Nie zrujnujesz mi życia, o nie! Nie pozwole ci na to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Volturi
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Pon 22:30, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Och, Dem spokojnie. ::powiedziała normalnie: Nie moja wina, że mam do ciebie słabość.! ::uwolniła ręce i cofnęła się o krok, krzyżując ręce na piersi.:: Niech ci będzie, nie sprowokuje cię, ale niech ona za ciebie nie wychodzi. Wiesz o co mi chodzi prawda? Musimy przestrzegać prawa. ::pokiwała głową:: Nie chcę cię stracić Dem, bo widzisz, ty zawsze byłeś moim niby ,,kochankiem,, ,,facetem na noc,, , ale prawda jest inna. ::odwróciła od niego wzrok::
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demetri
Volturi
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Pon 22:33, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ona zostanie moją żoną. I nie obchodzi mnie kontrakt! Trudno. A z resztą, Aro jest jej ojcem... może mi odpuści złamanie regulaminu.
A ta twoja słabość do mnie obchodzi mnie tak jak zeszłoroczny śnieg w europie. :prychnął: To już nie mój problem. Trzeba było pozostać dziwką, taką jaka byłaś do tej pory. A co zrobisz? To już nie moja sprawa. Żyj sobie jak chcesz, ale do mojego związku już się nie ładuj! Rozumiesz?! Nie chcę zabijać rodziny, z grona Volturi, ale ty jesteś na pierwszym miejscu listy, tych których znienawidziłem, więc się pilnuj. :syknął:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Volturi
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Pon 23:26, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
::zabąlały ją jego słowa.::
Nie mów tak! Nie jestem dziwką... Nie moja wina, że jestem naiwna na twoje sztuczki! I wiesz co?! Jesteś chipokrytą. Myślisz tylko o sobie. I nie obchodzą cię uczucia innych! O nie... Cebie obchodzi tylko to co ty czujesz! ::była zdenerwowana, łzy zaczęły napływać jej do oczu:: Wyjdź... ::szepnęła:: Wyjdź i nie wracaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demetri
Volturi
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Pon 23:27, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Z chęcią. :prychnął i rozbawiony wyszedł:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renata
Volturi
Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra
|
Wysłany: Pon 23:31, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
::gdy wyszedł, zatonęła we łzach, których nie umiała zapanować. Usiadła na parapet, podkulając nogi i zwijając się, patrząc za okno. Płakała. Pierwszy raz płakała przez faceta. W cale jej się to nie podobało...
Zaczęła zazdrościć Nicole... Zazdrośiła jej, że miała Dem'a dla siebie, że miała go na własność, a w dodatku mają córkę, którą oboje kochają. A ona? Nie miała nic i nikogo poza Aro.
Zazdrościła. I to jak.
Po jakimś czasie rozpaczania, otarła łzy, ogarnęła się i podeszła do szafy, wyujęła z niej to: i przebrała się. Rozczesała sobie włosy, spinając tylko do tyłu grzywkę. i umalowała sie tradycyjnie. Tusz, kredka i czerwona szminka. Obejżała się w lustrze, i pomyślała,że nigdy gorzej nie wyglądała. Wyszła z pokoju i poszła na Woltere.::
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Renata dnia Wto 8:22, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|