Komnata Santiago.

Santiago.

:pozbywa się jej biustonosza oddając pocałunki:

Bella.

:ścięga, z niego resztę bielizny, całując całe jego 'muskularne' ciało:

Santiago.

:pozbywa się ostatniej części jej garderoby i zsuwa ręce na jej uda rozsuwając je:

Bella.

:odchyla głowę, do tyłu:

Santiago.

:Wchodzi w nią delikatnie, poruszając się rytmicznie:

Bella.

:zaczyna, wydobywać, z siebie coraz głośniejsze jęki:

Santiago.

:przyśpiesza ruchy zadowolony z jej reakcji:

Bella.

:jest, jej chole*rnie dobrze, nie przestając jęczeć, mówi:
matko, jesteś wspaniały. xd

Santiago.

:przyspiesza bardziej ruchy z triumfem na twarzy:

Bella.

:z, każdym jego ruchem wydobywa z siebie głośniejsze jęki, i jest jej coraz lepiej i lepiej:

Santiago.

:robi gwałtowniejsze ruchy czekając aż ona dojdzie:

Bella.

:warjuje, z podniecenia:

Santiago.

:wychodzi z niej i całuje najpierw jej brzuch a potem schodząc niżej:

Bella.

:pieści, całe jego ciało:

Santiago.

:zaczyna całować ją między nogami, po chwili wsuwając w nią język: