Plac główny Volterry

Aro

::zaśmiał się:: Sandiego! ::znów się zaśmiał:: O...Boże... ::powoli się uspokaja::

Chelsea · Gość

:krzywi się: xdd

Aro

::juz się uspokoił::
Przepraszam, ale...to było zabawne. I coś mi się wydaje, że San będzie miał nowe przezwisko. ::uśmiechnął się cwaniarsko::

Bella.

:wchodzi, na plac w swojej króciutkiej sukience, i siada na ławce bawiąc się telefonem, po chwili spogląda na różne osoby:

Chelsea · Gość

wątpie że mu się spodoba ... i że powita je z radością ... :śmieje się:

Santiago.

[nazwij mnie tak raz, Aro a pożałujesz tego. zapomnę że jesteś moim władcą]

Aro

Na pewno nie. Ale ja kocham swoją straż nazywać po swojemu. Jane, jest kruszynką, Felix jest pudzianem, Demetri jest rendgenem, Santiago do tej pory był alfonsem, zaś teraz jest Sandiego... Och a Alec był braciszkiem kruszyny. Jakoś tak lubiłem ich właśnie tak nazywać. ::zaśmiał się::

Chelsea · Gość

:śmieje się kręcąc głową:

Carmen.

:unosi brew i mruczy pod nosem: każdy ma jakiś fetysz...

Aro

No co? Musze sobię jakoś urozmaicać życie. ::zaśmiał się::

Chelsea · Gość

a jakie masz dla mnie przezwisko? xd

Bella.

:spogląda, na Aro i na dziewczyny:

Aro

Hm. Jeszcze żadnego.
Ale to raczej wymyślam jak ktoś mnie zdenerwuje. Lubię się wyżywać twórczo. ::uniósł brwi:: Ostatnio namalowałem obraz ze wściekłości i muszę powiedzieć, że jest cuuuudowny. ::uśmiechnął się::

Chelsea · Gość

taa, domyślam się xd
Witaj Bello.

Carmen.

:marszczy brwi: malujesz obrazy ?