Plac główny Volterry

Carmen.

:krzywi się delikatnie przyglądając się jego poczynaniom:

Santiago.

:podnosi na nią wzrok, patrząc na nią z delikatnym uśmiechem:

Carmen.

:odwzajemnia uśmiech i otwiera usta, jakby chciała coś powiedzieć, jednak rezygnuje z tego zamiaru i przygryza wargę:

Santiago.

:unosi brew: coś się stało?

Carmen.

hmm.... nie, wszystko ok. :rozgląda się po placu:

Santiago.

hej, hej :podtrzymuje palcem jej brodę zmuszając do spojżenia w oczy: na pewno?

Carmen.

na pewno. :uśmiecha się lekko:

Santiago.

:odwzajemnia uśmiech patrząc jej w oczy:

Carmen.

:patrzy mu w oczy, potem opuszcza wzrok na jego usta i zmniejsza odległość dzielącą ich twarze:

Santiago.

:uśmiecha się lekko i pochyla się w jej stronę tak że dzieli ich usta pare mimimetrów. przedłuża słodką chwilę przed pocałunkiem xd:

Carmen.

:przysuwa się jeszcze bliżej, delikatnie muskając jego usta swoimi:

Santiago.

:całuje ją najpier delikatnie, a później gwałtownie, wręcz butalnie wplątując jednoczesnie palce w jej włosy:

Carmen.

:dłonie kładzie na jego kark, oddając zachłannie pocałunek:

Santiago.

:pogłębia pocałunek jedną rękę przesuwając po jej ramieniu i zatrzymując ją na jej łopatkach:

Carmen.

:wplata palce w jego wlosy wpijając się bardziej w jego usta: