Plac główny Volterry

Alice Cullen · Wysłany: Pon 17:11, 01 Mar 2010 Temat postu:

;przygryzła wargę, dalej ich słuchając;

Caius · Wysłany: Pon 17:13, 01 Mar 2010 Temat postu:

:spojrzał na śpiącego noworodka. Co fakt to fakt, rozczulił się. Znów spojrzał na At. z lekkim uśmiechem: No dobrze...

Athenodora · Wysłany: Pon 17:15, 01 Mar 2010 Temat postu:

:ucieszyła się tak, ze omału nie wypuściła dziecka z objęć.: Jesteś kochany!!!:wykrzykneła, uświadamiając sobie ze popełiła bład, gdyż dziecko się obudziło.:

Alice Cullen · Wysłany: Pon 17:15, 01 Mar 2010 Temat postu:

;zaczęła bawić się telefonem ;

Caius · Wysłany: Pon 17:18, 01 Mar 2010 Temat postu:

:uśmiechnął się, jednak nic nie powiedział.:

Athenodora · Wysłany: Pon 17:21, 01 Mar 2010 Temat postu:

Może...weźmiesz..Danego?

Alice Cullen · Wysłany: Pon 17:21, 01 Mar 2010 Temat postu:

;zaczęła śmiać się z nieodpowiedzialności At;

Caius · Wysłany: Pon 17:23, 01 Mar 2010 Temat postu:

:popatrzył na Al. Zaśmiał się i znów na At.: Czemu nie. :znów się zaśmiał i wziął małego na ręce. Przyglądał mu się przez chwilę. Miał szczęście, że Dany nie płakał. Uśmiechnął się do niego i zobaczył, że się w niego wpatruje:

Athenodora · Wysłany: Pon 17:24, 01 Mar 2010 Temat postu:

:uśmiechneła się: Al! Chodź tu!:zachichotała i popatrzyła na Męża z ich synem, rozczuliła sie:

Alice Cullen · Wysłany: Pon 17:24, 01 Mar 2010 Temat postu:

; opamiętała się, lecz uśmiech dalej pozostał na jej twarzy;

Caius · Wysłany: Pon 17:30, 01 Mar 2010 Temat postu:

:zaczął coś tam gadać do małego, który od razu zaczął się śmiać:

Athenodora · Wysłany: Pon 17:31, 01 Mar 2010 Temat postu:

:nie wiedziała co robić, a była tak nieuważna z tej szczęsliwości ze odchyliła sie do tyłu i wpdła do fontanny:

Alice Cullen · Wysłany: Pon 17:33, 01 Mar 2010 Temat postu:

;zszokowana popatrzyła na nie ogarniętą At. wybuchła nagłym i głośnym śmiechem; xd

Caius · Wysłany: Pon 17:34, 01 Mar 2010 Temat postu:

:zaczął się śmiać z At: W pożądku?

Athenodora · Wysłany: Pon 17:35, 01 Mar 2010 Temat postu:

:podniosła się, a raczej usiała w wodie pzemoczona a włosy oblepiły jej twarz, popatrzya na al.: Zobaczymy kto się będzie smiał ostani!:krzykneła i podbiegła ze śmeichem do neij, wciągneła ja do środka tak ze obie były mokre: