Pokój Kajusza

Caius

:poczuł coś dziwnego acz podniecającego. Spojrzał na nią szybciej oddychając i zobaczył, że ma kolczyk. Uśmiechnął się szerzej i położył swoje DUŻE MĘSKIE dłonie na jej kościach policzkowych:

(hahahahhaa nie mogłam się powstrzymać z tymi dłońmi hahahha)

Athenodora

(tia, widze..ale no wiesz!? xD)

:zadrżała pod dotykiem jego dłoonii..(och) zaczeła ssać.:

Caius

:przeniósł ręce tak, by wplątać je w jej włosy, nadając jej rytm:

Athenodora

:poddała sie temu jego rytmowi i zaczeła pomagać sobie odrabinę ręką.:

Caius

:zaczął coraz bardziej sapać, czując, że dochodzi:

Athenodora

:słyszała, i wiedziała do czego zaraz dojdzie. Zaczeła przyspieszać, ostro przyspieszać..xd:

Caius

:w końcu doszedł, co ukazał baardzo głośnym jękiem zadowolenia.:

Athenodora

:tia, nie przestawała nadal robiąc mu dobrze:

Caius

:uśmiechał się błogo, czuł się...spełniony (xddd):

Athenodora

(XD<lol2>)

:jescze chwilę nie przestawała swojej czynnosci, wkońcu jednak odsuneła się i oblizała wargi, połykając wszystko.:

Caius

:patrzył na nią, z miną jakby był najszczęśliwszym wampirem: Ojj At., jesteś zajebista...

Athenodora

:mrugneła do niego okiem: Wiem. :taa..wiem, zero samokrytyki: I jak niespodzianka?:spytała wstawajac.:

Caius

No no, przyznam, że niespodzianka, niespodziewana. :zaśmiał się, zapiął sobie spodnie i spojrzał na nią uśmiechając się: Kolczyk... Ty mnie nigdy nie skończysz zadziwiać. :zaśmiał się:

Athenodora

Sie wie..:podeszła do niego i pocałowała go w usta:

Caius

:przeistoczył pocałunek w namiętny,. dziwnie się czując, gdy ta miała ten kolczyk, ale i tak mu się podobało. Złapał ją w talii i tak pociągnął, że się na niego położyła: