Pokój Kajusza

Kate

Bardzo ciekawe. :śmieje się: Co robiłeś jak mnie nie było?

Caius

A kręciłem się tu i tram, a właśnie masz pozdrowienia od Nessi...
:poważnieje i patrzy w sufit: Rozmawiałem z Athenodorą.

Kate

Wiem że z nią rozmawiałeś.Czuje że się gdzieś tutaj kręciła. O czym rozmawialiście?

Caius

Troszkę się pokłóciliśmy, ale to nie istotne. :dalej patrzy w sufit:

Kate

:patrzy na sufit: co ty tam takiego widzisz? bo ja nic :śmieje się:

Caius

:wzdycha: Nic ciekawego... :patrzy na nią u stara się uśmiechnąć: Powiedziałem Alice :zaśmiał się:

Kate

Wiem , byłam u niej. Co się stało?

Caius

Nic...naprawdę nic.

Kate

Skoro tam mówisz...

Caius

:nie może już wytrzymać: Wiesz tak stało się...myśle o...nas.

Kate

Dobra, powiedz o co chodzi.

Caius

:spogląda jej w oczy:
Powiedz mi. Tak szczerze.
Czemu przyjełaś moje zaręczyny?

Kate

Kaj oszczędź mi tego, jeśli chcesz wrócić do byłej żony powiedz od razu.

Caius

Nie, nie chcę. Skąd ci to wogóle przyszło do głowy?
Pytam się tylko...bo wiesz słyszałem od mojego brata, że zrobiłaś to tylko dla władzy...:cały czas patrzy jej w oczy:

Kate

Co? To że mnie nienawidzi to nie znaczy że może o mnie mówić takie rzeczy. Oczywiście że nie. Zgodziłam się bo Cię kocham.