Plaża

Alice Cullen

Bells,to jest cudowne ;d
mam nadzieje,że będę mogła tu wpadać ;d

Bella.

No pewno.

Alice Cullen

no to się cieszę Very Happy

Bella.

:chodzi po plaży w tą i spowrotem, i nagle siada na piasku a głowe opiero o drzewo i myśli nad ostatnimi wydarzeniami:

Alice Cullen

:podchodzi do Belli: mogę?

Bella.

tak, pewno.

Alice Cullen

też mam problemy z Jazzem,możemy razem się wyżalać nad sobą ;d

Bella.

Alice, kochana ja już niewiem co robić. ; (
:ten list, tajemnice Edwarda,moja usunięta ciąża, Nessi jest na mnie obrażona:
A i tak, to ja jestem ta zła, ja wiem to nie jest wina Edwarda tylko moja, ale ja już rady nie daję. Naprawdę jestem wykończona psychicznie tym wszystkim. ;(

Alice Cullen

Hej Bells,każdy ma 'załamania nerwowe'. Ten list jest nie ważny,dobrze wiesz,że ktoś Ci po prostu zazdrości i idiotycznie,oraz dziecinnie chce popsuć wasz związek.
Jak widać teraz odnosi efekty.
Bells,teraz sama nie wiesz czego chcesz,prawda? To jest na pewno część czyjegoś planu,i dobrze wie o moim darze. Wiem Bells,że masz silną psychikę,nie daj się.
'Wyjdź na przeciw złu'. Przecież Wy się wszyscy kochacie. A to dziecko,naprawdę mi przykro :przytula:. Będziesz jeszcze miała szanse.

Bella.

ah, ja naprawdę mam dość wszystkiego!

Alice Cullen

Ale tej osobie właśnie o to chodzi.
Bells,przepraszam że tak próbuje Ci wcisnąć moją wersję.
Ale Ja wiem,że Tobą trzeba wstrząsnąć. Pomyśl o swojej rodzinie i znajdź w sobie siłę.

Bella.

Ja chcę pobyć tu sama, muszę wszystko dokładnie przemyśleć.

Alice Cullen

dobrze.
zostawię Cię. :przytula Belle,całuje ją we włosy,wstaje i odchodzi:

Bella.

:owija rękami nogi, zaciska powieki i głowę kładzie na kolana: